Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kolczyki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kolczyki. Pokaż wszystkie posty
Czerwony komplet

wtorek, października 27, 2015

Czerwony komplet

Naszyjnik powstał na specjalną okazję i już dawno trafił do właścicielki. Kolczyki niestety, nowej właścicielce nie przypadły  do gustu, więc kiedyś :-) powstaną drugie, skromniejsze.
Podobny naszyjnik w kolorze czarno - zielonym powstał już bardzo dawno, ale czeka na wykończenie i dorobienie wisiorka.








Szalony grudzień

środa, stycznia 07, 2015

Szalony grudzień

Dawno nic nie pisałam, więc teraz będzie długo.
Obiecałam sobie jeszcze w listopadzie, że w tym roku okres przedświąteczny przeprowadzę spokojnie. Plan był taki: Codziennie miałam zrobić coś dla domu, rękodzieło tylko godzinka dziennie, nie oddam żadnej biżuterii bez zdjęcia, co drugi - trzeci dzień wrzucę coś na bloga.  No cóż jak zwykle to były tylko moje pobożne życzenia. Nadmiar pomysłów i kreatywności wziął górę, tworzyłam i tworzyłam, lista pomysłów się wydłużała, w szale coś tam dla domu zrobiłam. Zdjęcia, jeśli robione to w nocy, w pośpiechu, przy złym oświetleniu i w większości nie nadają się do prezentacji. Pisanie bloga wiąże się z ogromem pracy, tworzenie treści, robienie i obróbka zdjęć zajmuje mnóstwo czasu, więc brakuje go na pisanie postów. Niestety tworzenie rękodzieła, prowadzenie bloga, praca na etacie i mieć czas dla rodziny tak się nie da, nie da się tego wszystkiego połączyć, a zapomnij o odpoczynku. Czułam się jakbym pracowała na cztery etaty, ciągły brak czasu, bywały takie momenty, że mój mąż chciał mnie udusić, bo w każdej chwili najchętniej tylko uciekałam i siadałam i tworzyłam, a święta niebezpiecznie zaczynały deptać mi po piętach. 

I w końcu powiedziałam dość, stop. Ponad tydzień przed świętami zwolniłam, zajęłam się głównie domem, choć kosztowało mnie to dużo samozaparcia. Kończyłam tylko zaczęte specjalne zamówienia poświęcając minimum czasu. Postanowiłam że to co stworzyłam i zachowało się na foto to pokażę po świętach, choć szkoda że nie wszystko, bo wiele niepowtarzalnych modeli już nie odtworzę.

I zrobił się klimacik, pełen przygotowań, sprzątania, zapachu piernika, grzybów i własnych wyrobów wędliniarskich. Myślałam o tym, co ugotuje, jak przystroję choinkę, co upichcę dobrego, no i oczywiście już od dłuższego czasu myślałam o prezentach dla bliskich.

W święta nadszedł czas na relaks od dawna nie pamiętam takich dni, niedzieli, świąt, gdzie mogłabym się polenić. Zero komputera, zero koralików, minimum gości, czytanie zaległej lektury, oglądanie zaległych filmów i zdjęć rodzinnych, nawet dostałam na dłuższy czas pilota do ręki. I wiecie co? nie miałam wyrzutów, że coś leży niezrobione. Ale nie myślcie, że koraliki to dla mnie jakaś tragedia czy kara. Robię to bo kocham, robię to na własne życzenie i sprawia mi to frajdę. Po prostu nadszedł czas odetchnąć. Ogromnie się cieszę, że złapałam chwilę oddechu, warto się było troszkę wyciszyć.
  
Przed sylwestrem w panice stwierdziłam, że jak zwykle nie stworzyłam nic dla siebie na specjalną okazję! Więc powstał ten oto komplecik. Bardzo mi się podoba połączenie srebra ze złotem, bogate i błyszczące.


Koralikowy komplet

Fire Polish

Bransoletka

Kolczyki

Złoto

Prawie robi różnicę

wtorek, listopada 18, 2014

Prawie robi różnicę

Miały być kulki, a jak określiła właścicielka, wyszły szyszki.







Diabeł koralik

niedziela, października 26, 2014

Diabeł koralik

Poprzedniej nocy cofaliśmy czas o godzinę i moim mocnym postanowieniem było się wyspać. Ale nie! Gdy przyszedł wieczór diabeł koralik zaczął mnie kusić: no weź, masz tyle pomysłów, zrób coś… No i uległam, myślę sobie tylko chwilkę coś tam ponawlekam i idę spać. I tak zastała mnie czwarta rano, ale i tak byłam szczęśliwa, że po nowemu jest dopiero trzecia. :-)

A oto efekt mojego nocnego markowania. Niestety choć zdjęcia  robiłam w dzień to i tak się okazało, że oświetlenie jest nieodpowiednie i uroku dla tego cudeńka nie mogę przekazać. Bo tak to już jest, że nie wszystko to, czego doświadczasz, znajdzie się na fotografii.









   


Copyright © 2017 Przeplatam