Zapewne w wielu domach było tradycyjnie tak jak u mnie. Ja spędziłam w domu, rodzinnie.
A może wyjeżdżaliście gdzieś?
A i jak wam się podobały prezenty? Ja jestem bardzo zadowolona!
Niestety święta dobiegły końca i po błogim relaksie i wypoczynku wracamy do codziennych spraw i obowiązków.
Ale jest jedna rzecz, która mnie w te święta załamała, to jakość odzieży w dzisiejszych czasach. Kiedyś kurczyła się tylko w praniu. A dziś? Siedziałam przy stole i nagle ubrania same się zaczęły kurczyć. :D Bez udziału wody. To skandal…
Teraz czekamy na Sylwester, macie jakieś plany?
Piszcie w komentarzu ;)
BUZIAKI :* :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz